Czyli Słońce po Zamojsku
![kd_ zamosc3](https://i0.wp.com/kajowedepesze.com/wp-content/uploads/2016/08/kd_-zamosc3.jpg?resize=702%2C358&ssl=1)
Miasto idealne, twierdza niezdobyta, Padwa północy … Zamość, dzięki swojemu szlacheckiemu pochodzeniu zasługuje na specjalne miejsce wśród najromantyczniejszych projektów. Tym bardziej że wydarzył się 200 lat przed romantyzmem.
![kd_zamosc2](https://i0.wp.com/kajowedepesze.com/wp-content/uploads/2016/08/kd_zamosc2.jpg?resize=386%2C515&ssl=1)
Jak na szlacheckiego szczęściarza przystało miasto przeżywa swój kolejny złoty wiek. Genialny projekt urbanistyczny, zrealizowany przez niebywale skutecznego
mecenasa i życiowego stratega Jana Zamojskiego w XVI w., przywrócony do architektonicznej świetności dzięki oddaniu i dyplomatycznemu talentowi wieloletniego prezydenta Marcina Zamojskiego w XXI w.
![kd_zamosc](https://i0.wp.com/kajowedepesze.com/wp-content/uploads/2016/08/kd_zamosc.jpg?resize=702%2C527&ssl=1)
Romantyczna niezwykłość miasta zawarta była w samej koncepcji multi-kulturowej i multi-religijnej społeczności (ormiańsko-żydowsko-polskiej) osiedlonej w antropomorficznej urbanistyce ubranej we włoską estetykę. Jednym słowem humanizm sauté który nie mógł się nie udać.
![kd_ zamosc4](https://i0.wp.com/kajowedepesze.com/wp-content/uploads/2016/08/kd_-zamosc4.jpg?resize=443%2C591&ssl=1)